„– O ile przeczucie mnie nie myli, to chyba coś mamy” – od tego zdania tak naprawdę historia dopiero się zaczyna…
Ekscytująca, chwilami dowcipna, momentami poważna, czasami z dreszczykiem „powieść nie całkiem kryminalna”. Nieoczywista, nieszablonowa, niesztampowa. Zachwycająca…
– tak o Kwiatach z cukru pisze aggusia na portalu granice.pl.
Całą recenzję można przeczytać tutaj: